Co obejrzeć na Youtube? 3 kanały, które polecam!

Witam was! Nie mam zbytnio czasu na pisanie długich tekstów. Jednak nie chce by blog znowu umarł na parę miesięcy. Postanowiłam więc zrobić post o tym kogo oglądam na Youtube. Jeśli jestem uzależniona od jakiegoś portalu społecznościowego to na pewno od Youtube. Subskrybuje naprawdę sporo kanałów. Często też szukam nowych youtuberów i nowych tematycznie filmów. Bardzo lubię tego typu posty u innych, bo zawsze można znaleźć coś ciekawego. Wydaje mi się, że z tego postu zrobi się jakiś mały cykl. Co jakiś czas będę przedstawiać wam po 3 nowe kanały, które subskrybuje. A więc zapraszam do czytania ;)

 

SACCONEJOLYs 

Pierwszy kanał jest dość specyficzny. Jak widzicie w nagłówku to SACCONEJOLYs. Kanał prowadzi irlandzkie małżeństwo Jonathan i Anna Saccone-Joly. Początkowo oglądaliśmy tylko parę, potem małżeństwo wraz z ich pokaźna gromadą psów Albim, Sina, Theo, Bianca, Nivea i Nuvola. Potem do rodziny dołączyła nowo narodzona córka Emilia, a po roku syn Eduardo. Kanał to vlogi z każdego pojedynczego dnia z życia małżeństwa. Bardzo ich podziwiam pod względem technicznym. To naprawdę gigantyczna praca vlogować dzień w dzień, montować cały materiał i publikować bez opóźnień. Nie pamiętam by od 2 lat, od kiedy śledzę ich kanał zabrakło w jakiś dzień filmu. Rodzinka jest naprawdę sympatyczna i pełna pozytywnej energii. Ogląda się te filmy jak starą dobrą telenowele. Jednak nie brak tu kontrowersji. Anna i Jonathan pokazywali w filmach wiele intymnych momentów jak porody każdego z dzieci. Może bez szczegółów jednak relacje z pierwszych buli i szpitala były. Vlogowali nawet w dniu własnego ślubu. Choć to jakoś bardzo mnie nie szokowało. Ostatnio poczułam lekki niesmak gdy szczegółowo pokazali dzień, w którym Anna poroniła ich trzecie dziecko. Filmowanie płaczu kobiety na szpitalnej leżance było dla mnie dziwne i mocno nie na miejscu. Trochę się poczułam jak ukryty podglądacz. A to uczucie przeszło w refleksje nad etycznością pokazywania tak bardzo intymnych chwil. Rodzinka na pewno wyłamała wiele granic intymności. Na własne życzenie zrobili ze swojego życia Big Brother. Nie wiem też czy ich dzieci będą należeć do najszczęśliwszych gdy podrosną i uświadomią sobie, że ich losy śledziło od narodzin około 1 578 257 widzów. Bo przynajmniej tyle osób oficjalnie subskrybuje kanał. A trzeba brać pod uwagę miliony widzów nie subskrybujących. Mimo tych kontrowersji i tak do nich zaglądam. Ostatnio miałam prawie roczną przerwę. I tak z ciekawości zajrzałam co u nich słychać. Mimo, że można mieć do nich wiele zarzutu o etyczność to fajnie jest popatrzeć, że dzieci podrosły, że syn już chodzi, zaczyna mówić itd. Zarażają pozytywną energią i uzależniają. 

Suzanne Marie

 

 

 

 

Kolejnym kanałem jest Suzanne Marie. To kanał polki mieszkającej od wielu lat w Szkocji. Kanał nie jest do końca określony. Zuzanna zaczynała od filmów DIY, potem było co nieco o życiu na wyspach, trochę o ciuchach i kosmetykach ale bez zbędnej pompy. Następnie pojawiały się vlogi z życia. Tak poznaliśmy jej córkę Arielle i partnera Darena, a nawet uroczą kotkę sfinksa Ulę. Na szczęście kanał nie jest tak kontrowersyjny jak Irlandczyków. Vlogerka pokazuje nam sporo ze swojego życia, ale bez przeginania. Co prywatne pozostaje poza okiem kamery. Lubie słuchać co Suzanne ma do powiedzenia. Jest bardzo sympatyczna i ma swój styl. Tak jak ja gustuje w kolorowych włosach i komiksach. W wielu kanałach w których ukazywane jest życie matek mocno irytuje mnie ich słodkopierdzący sposób bycia i podejścia do dziecka. Nie ma tego u Suzanne. Jej rodzinka to alternatywna spoko ferajna z luźnym podejściem do życia. Lubie też wszystkie filmy DIY i ludzi bawiących się plastyką. Pomysły Zuzy może nie są super dopracowane i pedantycznie wykonane, ale to jest właśnie jej zaleta. Czuć całkowity spontan. I może dlatego tak dobrze się ten kanał ogląda. 

 

 

 

 

blndsundoll4mj

  

 

 

 

Kolejny i ostatni dziś kanał to Trisha Paytas ukrywająca się pod mało nośną nazwą kanału blndsundoll4mj. Powiem wam, że nie jestem jakąś oddaną fanka amerykanki. Trafiłam kiedyś na jej filmiki przez przypadek i trochę się wciągnęłam, na prostej zasadzie zadziwienia jej osobą. Jak już wcześniej napisałam kanał prowadzi Trisha Paytas 28 latka z Kalifornii. Trisha jak napisano w Wikipedii jest aktorką, modelką, piosenkarką. Ale jak dla mnie to trochę naciągnę. Ciężko widzowi, szczególnie z europy skojarzyć jakąkolwiek jej rolę. Największą sławę zdobyła dzięki YTB. Na pewno jest zauważana dzięki swojemu charakterystycznemu wizerunkowi. Widać, że uwielbia styl lalki Barbi. Ponadto często komentuje się jej tusze. Osobą o większym rozmiarze, w samym środku Los Angeles, nie żyje się najmilej. Trisha też nie pozwala o sobie zapomnieć kręcą filmy rejestrujące np. jej fast foodowe obiady. Oglądamy również sceny z płaczu, kiedy tłumaczy się z kompulsywnego jedzenia. Rejestruje też swoje szybkie romanse i szybkie, bolesne rozstania. Traktuje widzów jak swoich przyjaciół i rodzinę. Czasem chyba ufa mediom społecznościowym za bardzo. Może to nie zabrzmi zbyt dobrze, ale zaczęłam ją oglądać z ciekawości. Czasem słuchając jej wyznań mam wrażenie, że jest strasznie samotną osobą, która nie radzi sobie z wieloma problemami. Swoje emocje uzewnętrznia przed kamerą. Kanał nie dla wszystkich. Jednak od zaskoczenia, po lekki niesmak powoli zaczyna się lubić Trish i jej losy.