Najcześciej czytane

piątek, 26 sierpnia 2016

20 SONGS TAG

Dziś postanowiłam przygotować TAG. 20 songs TAG czyli 20 piosenek z mojego życia. Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam wszystkie TAGi tego typu. Prawie 2 lata temu, na początku istnienia Hangaru zrobiłam dość podobny TAG muzyczny. Wszystkich zainteresowanych odwołuje do tego postu : TAG muzyczny . Jak dziś na niego patrze jest on dość niedopracowany i z błędami. To były w końcu moje początki ;) Nie chce go dziś edytować. 20 songs TAG jest nieco bardziej rozwinięty i ciekawszy. Wydaje mi się fajną zabawą. Czuje podekscytowanie na samą myśl o kompletowaniu wszystkich 20 piosenek. Na koniec wstępu jeszcze dodam, że wszystkie pytania są tłumaczone z amerykańskiej wersji tego TAGu. 

1. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?

Pytanie maksymalnie ciężkie. Szczególnie dla kogoś kto naprawdę posiada w domu pokaźną kolekcje płyt, kaset, winyli. Na początku pomyślałam, jakiego muzyka uwielbiam najbardziej. Bardzo szybko przyszedł mi do głowy David Bowie. Uwielbiam go od dzieciństwa. To on nauczył mnie podejścia do muzyki, wyrobił mój gust. Po drugie pomyślałam, że spośród jego wszystkich płyt chyba najbardziej lubię Diamond Dogs. A za dość ulubionym utworem z tej płyty jest Rebel Rebel. Bardzo ciężko jest wskazać jednoznacznie ulubioną piosenkę ever. Ale myślę, że Rebel Rebel to czołówka moich ulubionych utworów. 





 2. Jakiej piosenki najbardziej nienawidzisz?

Kolejne pytanie tak samo ciężkie jak pierwsze. Tyle samo piosenek ile się kocha można nienawidzić. Nie lubię disco polo, nie słucham latino, a i kiepsko mi wchodzi jakiś ortodoksyjny trans. Ale jak tak myślę to chyba najbardziej nie lubię miałkich artystów i piosenek. W sumie nie wiem czemu, ale po przeczytaniu tego pytania od razu na myśl przyszedł mi jeden utwór. Może dlatego, że jest dość świeży i irytował mnie w zeszył roku okrutnie. Dodam na koniec tylko jedno, nie rozumiem jego fenomenu. Na sam dźwięk tej piosenki dostaje bólu wątroby ;P





 3. Piosenka która sprawia, że jest Ci smutno.

Tu nie będę się zbyt rozpisywać. Ostatnio wróciłam po wieeeelu latach do słuchania  The Smashing Pumpkins. Uwielbiam ich, ale nie jest to uwielbienie entuzjastyczne, bardziej melancholijne. Jednym z moich ulubionych utworów grupy jest Disarm. I mimo, że ulubiony to zawsze wprawia mnie w dziwny nastrój. Powoduje kłucie w żołądku, a łzy same napływają. A cały masochizm polega na tym, że jak raz odpalę ten kawałek to przepadam na parę godzin gwałcąc replay. 




4. Piosenka, która Ci o kimś przypomina.    

Mam taki zwyczaj, że ludzie kojarzą mi się z konkretnymi utworami. Ale chyba najbardziej działa na mnie jedna piosenka. Za każdym razem kiedy słyszę ją w radio czy gdziekolwiek w otoczeniu, po prostu mam przed oczami konkretną osobę ;) Nie napisze wam kogo. Ale podejrzewam, że ta osoba będzie wiedzieć, że o nią chodzi. 



5. Piosenka, która czyni Cię wesołą.

W tym temacie nic się nie zmieniło. Dokładnie ten sam utwór wskazałam dobre 2 lata temu w TAGu muzycznym. Dzioło - Zamyślone Głowy.


6. Piosenka przypominająca o konkretnym momencie.

Tu było dość ciężko. Nie mam chyba żadnego mocno zarysowanego momentu, który od razu kojarzy mi się z jakąś piosenką. Wymyśliłam utwór, który kojarzy mi się z pewnym bardzo istotnym etapem w życiu. 


7. Piosenka, której tekst znasz idealnie na pamięć.

Natychmiast do głowy przyszedł mi ten utwór. Opanowałam ten tekst perfekcyjnie w wieku mniej więcej 7 lat. I znam go do dziś.  


8. Piosenka, która sprawia, że chcesz tańczyć.

Ostatnio mam jeden zespół, który powoduje, że pląsam jak opętana. Temu beatowi nie da się oprzeć. 


 9. Piosenka, która pomaga Ci zasnąć.

Nie mam jednej ulubionej "kołysanki". Raczej musi być to coś na wyciszenie i wpadnięcie w trans. Zazwyczaj słucham tego co aktualnie uweźmie się na mnie i nie chce wyjść z głowy. Od czerwca na dobranoc chyba najczęściej słuchałam  Alice In Chains - Bleed The Freak. 



 10. Piosenka, którą lubisz słuchać po kryjomu.

Rozumiem to pytanie jako piosenkę, którą lubię, ale jednak trochę wstyd się przyznać. Tu nie miałam problemu z wyborem. Zespół na którego punkcie mam obsesje od listopada zeszłego roku. Uwielbiam, ale jednak trochę wstyd ;)


11. Piosenka, z której tekstem się utożsamiasz. 

Mam mnóstwo takich utworów. Bo chyba o to w dobrych tekstach muzycznych chodzi. Najbardziej poruszają te, które przemawiają do naszego życia. Mogłabym przebierać i wybierać. Ale padło na utwór jaki ostatnio był u mnie w MP3 na fali. Zgadzam się z nim co do każdego słowa.  W ogóle jeśli chodzi o artystów, z których zdaniem się zgadzam w ciemno i większość tekstów jest trochę z mojego życia, z mojej bajki, to pod twórczością Mansona mogę się spokojnie podpisać.


 12. Piosenka, którą wcześniej lubiłaś/eś, a teraz nienawidzisz.
Przyznam, że rzadko mam coś takiego. Jak już coś polubię to raczej na dobre. Mogę mieć zmęczenie materiału po dłuższym słuchaniu konkretnych piosenek czy artystów, ale tak żeby od razu nienawidzić? Pomyślałam, że najbardziej adekwatny będzie tu Happysad. Gdzieś w okolicach liceum lubiłam ich bardzo. To był po prostu taki okres dorastania i fascynacji czymś innym niż industrialny metal łajany w gimnazjum. Amory, biwaki, te sprawy. Dziś już z nich do reszty wyrosłam. Nie powiem, że nienawidzę. Po prostu przejedli mi się do granic możliwości, a z biegiem czasu wydoroślałam "troszkę". 

  

 13. Piosenka z Twojego ulubionego albumu.

Tak właściwie odpowiedź na to pytanie zawarłam w pytaniu nr. 1. Ale żeby była jakaś różnorodność to dam jeszcze jeden ulubiony album. Jak nie  David Bowie to może Guano Apes? Ulubiony album to bez wahania Proud Like a God. No i nie będę oryginalna bo wybiorę główny singiel Open your eyes.  




14. Piosenka, którą mogłabyś zagrać na instrumencie.

No i to jest pytanie poniżej pasa. Bo jestem beztalenciem muzycznym. Potrzebowałabym czegoś prostego w stylu 2 akordy i darcie mordy :D  Myślę, że Murator się nada.


15. Piosenka, którą chciałabyś zaśpiewać publicznie.

Może to głupie ale... Gdybym była tak zdolna jak ta pani, to chętnie bym chciała tak zaśpiewać ten utwór.  



16. Piosenka do słuchania w czasie jazdy.

Kiedyś miałam tak, że na długich trasach autem dobrze się słuchało hiszpańskiego ska. Od jakiegoś roku play lista się nie zmienia i morduje Rammstein. 



17. Piosenka z Twojego dzieciństwa.

Dziś małolaty szaleją za Bieberem czy Selenom Gomez. Za moich czasów niekwestionowaną gwiazdą nr. 1 była  Britney Spears. Ja już kiedyś pisałam, że nigdy jej fanką nie byłam. Ale jedno muszę przyznać, nierozerwalnie kojarzy mi się z wczesnym okresem podstawówki. 


 18. Piosenka, której nikt by się nie spodziewał, że ją lubisz.

Szczerze to nie wiem czy spełnia ona wymagania pytania. Ale wydaje mi się, że dla wielu moich znajomych mogłoby być dziwnym to, że całkiem lubię Marine and The Diamonds.



19. Piosenka, którą chciałabyś zagrać na swoim ślubie.

Generalnie nie przepadam za ślubami. Ale jak już mam coś wybrać to chyba brzmiałoby to tak romantycznie :P :




20. Piosenka, którą chciałabyś by była zagrana na Twoim pogrzebie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz